Profesor Instytutu Sztuki PAN oraz PWST w Warszawie i redaktor "Pamiętnika Teatralnego". Zbigniew Raszewski nie miał nigdy własnej katedry, ale wielu wybitnych ludzi teatru uważa się za uczniów profesora. Podziwiali jego dyskretne poczucie humoru, erudycję, rozległość zainteresowań, a także talent pisarski. Zawsze powtarzał, że wszystko,Profesor Instytutu Sztuki PAN oraz PWST w Warszawie i redaktor "Pamiętnika Teatralnego". Zbigniew Raszewski nie miał nigdy własnej katedry, ale wielu wybitnych ludzi teatru uważa się za uczniów profesora. Podziwiali jego dyskretne poczucie humoru, erudycję, rozległość zainteresowań, a także talent pisarski. Zawsze powtarzał, że wszystko, co humanista ma do powiedzenia, powinno się dać opowiedzieć w języku potocznym. Człowiek, który teatrowi poświęcił życie, nie wahał się głosić "obrazoburczych" sądów, że najważniejszym w naszej cywilizacji widowiskiem jest mecz piłkarski, a najbardziej charakterystyczną budowlą – stadion. Prostował błędne wiadomości i uzupełniał informacje o teatrze w encyklopediach polskich i zagranicznych. Dzięki jego współpracy z encyklopedystami o zasięgu światowym nasz teatr wyszedł z zaścianka.