widziałam go w dwóch filmach plan lotu i klucz do koszmaru i w obydowch gral osobe dwulicową ktora nieby jest swietena w stosunku do ofiary ale pod koniec okazuje sie sie odwrotnie
Zwrócił moją uwagę w filmie "Jezioro Salton" grał oddanego kumpla ćpuna. Scena kiedy Val Kilmer odkrywa przed nim karty i mówi, że jest naprawdę kimś innym po prostu mnie urzekła... Uwielbiam taką właśnie grę... sory... to nie była gra ... on po prostu był tym kimś... Rozbroiła mnie jego mimika twarzy i kontrola uczuć...
więcejkoleś mnie mega irytuje na ekranie, może właśnie przez jego twarz psychola...po prostu go nie
lubię tak samo jak Froda :)
którego się jednocześnie kocha i nienawidzi. Potwornie irytujący ten jego maczystowski, ironiczny uśmieszek błąkający się w kąciku ust- patrzę na niego i myślę- w realu musi być z niego kawał (...). A jednak gdy się kończy film, nie można o nim zapomnieć. Nie chciałabym go poznać osobiście. Zrobiłby ze mnie...