na Dworcu Centralnym w Wawie. Ale nie wyszło to reżyserowi. Jak się ma aktora klasy Zamachowskiego kuśtykającego przed kamerą to nie trzeba przedobrzac i trzęśc kamerą dla dodania dramaturgii.
John Schlesinger użył statycznej kamery filmując kuśtykającego Dustina Hoffmana i wpisał się tym do historii.
http://www.youtube.com/watch?v=c412hqucHKw