Bezpretensjonalny, oryginalny film, pozorujący science fiction, a w rzeczywistości bawiący pure nonsensem! Trochę w duchu Bunuela, trochę Almodovara. Dobra zabawa, choć śmiejesz się właściwie wyłącznie z cudownych aberracji serwowanych przez twórców ze śmiertelną powagą. Fabuła to banalny trójkąt miłosny w cieniu latających spodków. Puste, ale polecam, bo rozrywka przednia.