pamietam to jak dziś, kiedy ogladałem film zeszłego lata. Autentycznie mną wstrzasnął! Nie wiem skąd takie kiepskie komentarze odnośnie tego filmu (być może ja się nie znam?), ale na mnie zrobił on wrażenie.
Film byl emitowany wczoraj na TVP1 jakos chwile po 24. Nie widzialem pierwszych 20 min, ale to co zobaczylem zszkowalo mnie. Godny polecania w czasach amerykanskiego kiczu.
[spoiler] Doskonala scena, gdy Jozio jest przesluchiwany przez oficera. Tata slucha radia, a mama chodzi do kosciola raz w tygodniu. I tak synek wydal rodzicow.