PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=38245}

Noc myśliwego

The Night of the Hunter
7,3 4 558
ocen
7,3 10 1 4558
7,8 16
ocen krytyków
Noc myśliwego
powrót do forum filmu Noc myśliwego

tego, jak można zepsuć świetnie zapowiadający się film. Pierwsza połowa jest naprawdę fantastyczna, mroczna, ze świetnie skonstruowaną postacią Harry'ego Powella, który sprawdza się w roli arcyczarnego charakteru. Dlatego też można się spodziewać intensyfikacji ciężkiego klimatu i rozwiązania akcji w najlepszym stylu noir (tak, wiem, że nie jest to film noir - gdyby nim był, byłby zapewne o niebo lepszy). Niestety, od chwili, kiedy rozpoczyna się ucieczka dzieci, twórcy oferują nam niezwykłe kuriozum w postaci wyjętych prosto z bajek magicznych obrazków (te zwierzęta, kołysząca się trawa itd.), okraszonych nie mniej baśniową muzyką, która skutecznie niszczy tak pieczołowicie do tej pory budowany klimat. A kiedy dzieci trafiają do domu Pani Cooper to już w ogóle jakaś "opowieść wigilijna" nam się robi, a tego nie mogę przeboleć. A te żałosne/zabawne wrzaski rannego Mitchuma to już naprawdę przesada jest ;/ Tak więc, podczas gdy pierwsza część filmu jest co najmniej świetna i w skali filmwebowej zasługuje swobodnie na 9/10, tak druga jedynie na naciągane 4/10, co w efekcie powoduje, że "Nocy myśliwego" nie można wystawić oceny wyższej niż 6/10. Oczywiście ocenianie za pomocą liczb to tylko zabawa, ale w tym wypadku całkiem dobrze oddają one dysproporcję między dwoma częściami filmu.

mrozikos667

Ja nie odbieram tego filmu w ten sposób i cieszę się, że nie poszedł tą samą drogą co 99% filmów noir.
Jedyne co mnie wręcz irytowało to wybitnie słaba gra dwójki dzieci, ale można to przeboleć dla tak udanego filmu, powiedzmy że te niedostatki równowazą role Mitchuma i Gish.

użytkownik usunięty
mrozikos667

Ucieczka dzieci i baśniowe kadry to dla mnie jest spory plus tego filmu, jest niejako chwilowym zawieszeniem narastającego ciągle napięcia i tylko potęguje nastrój. Lubię plastyczne ujęcia. Ale od momentu kiedy się budzą w łódce i znajduje je p. Cooper film robi się... zwyczajny. Potem następuje rozwiązanie całej akcji które wręcz trąci trywialnością i po prostu jest nijakie a cała sytuacja trochę zabawna. No i na to okrasa w postaci morałów i mądrości ludowych podanych w sposób drażniący i nachalny. Może takie były czasy wtedy, ale mnie to wkurza, podobnie jak sztuczność gry aktorskiej niektórych postaci.
Nie wnikam już w rzecz taką jak niedoskonałości scenariusza, czy momentami kiepski dźwięk i montaż.
Ogólnie - początek filmu ok, środek (od momentu kiedy sie spotykają w więzieniu) rewelacyjny a końcówka żenująca.
(7+9+2)/3 daje u mnie 6.

ocenił(a) film na 7
mrozikos667

Zgadzam się, pierwsza połowa, była lepsze od reszty ;]

ocenił(a) film na 5
mrozikos667

Ja chyba jakiś pi*******ęty jestem bo to całe budowanie klimatu i misternie snuta intryga w ogóle mnie nie ruszyła. Wręcz przeciwnie... Arcyczarny charakter ma problemy z koordynacją. Ślizga się na słoikach, nie umie wbiec po schodach, grzęźnie w błocie. Dorosły facet nie umie poradzić sobie z dwoma dzieciakami. W dodatku postrzelony kwiczi jak prosiak. Matka tych dzieci to dopiero kuriozum. Jej zachowanie jest zupełnie od normy przez co kolejny charakter w filmie staje się niewiarygodny. Zero instynktu macieżyńskiego nie mówiąc już o samozachowaczym. Jedyne co mnie urzekło to właśnie te piękne ujecia z łódką i zwięrzątkami. Scena w stodole też jest pięknie nakręcona. Klimatycznie. Reszta to niestety zwykły przeciętniak. Ot film na niedzielne popołudnie...

ocenił(a) film na 7
mrozikos667

Na profilu R. Mitchum-a jest ciekawostka:
"Charles Laughton (reżyser "Nocy myśliwego") nie przepadał za dziećmi, więc Mitchum właściwie sam wyreżyserował ujęcia z nimi w tym filmie."

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones