Ten film utwierdził mnie w przekonaniu, że Sean Penn to jeden z najlepszych aktorów. Maserve jest po prostu przerażający. typ człowieka, którego nie chciałbym spotkać na ulicy. Ogromny plus dla Penn'a, że pokazał nie tylko do bólu złego człowieka, ale obnażył także jego inne wady. W rzeczywistości porucznik (czy kim on...
więcejZastanawiając się doszedłem do wniosku bez jakichkolwiek wątpliwości, że nie ma
mowy żebym zgwałcił tą kobietę, a wy? Reszta tych ludzi zachowała się jak zwierzęta.
Wszyscy zachwycają się Pennem, a przecież nietrudno zagrać tak jednoznacznie negatywną postać. Jest czarny, bez domieszki "białego". A Fox zagrał postać rozdartą wewnętrznie, wrażliwą, skomplikowaną, ale nie nijaką. Trzeba mieć niezły warsztat, żeby zagrać taką postać. Nie zapominajmy, że jest to zwykły, szeregowy...
nakręcił ,,Idę" to wielkie larum podniesiono, że film psuje nam opinię, że Polacy byli i są kryształowi. Trochę dystansu rodacy... Bierzmy przykład z innych, nie mówię z Amerykanów, ale powinniśmy mieć do siebie dystans.
Może nie tak efektowny, jak choćby "Szeregowiec Ryan",bez wielkich scen batalistycznych (choć i one się znajdą),za to ze wstrząsającą,prawdziwą historią o wpływie wojny na ludzką psychikę. Jej ofiarami są w filmie wszyscy. Niezwykły film z genialnym aktorstwem,zwłaszcza Seana Penna,który przechodzi tu sam siebie....
Zgwałcenie i zabicie jednej Wietnamki to dramat, a masowe bombardowanie dywanowe
bombami zapalającymi, spalenie żywcem i okaleczenie tysięcy japonek to… ? statystyka?
Za morderstwo jednej osoby poszli do więzienia, a za masową eksterminacje piloci którzy
zrzucili bombę atomową dostali medale. Nie rozpatruje się...
Film bardzo przeciętny jak na kinematografię amerykańską. Żle rozpisane dialogi, brak napięcia między przełożonymi typowego dla filmów wojny. Penn jest niezły ze swoim tępawym wzrokiem ,nie do końca kontroluje emocje.Fox przypomina postać z "Powrotu do przeszłości" (jakby przekalkował rolę) rozczarowuje...
Według mnie najlepsza rola Fox a w karierze zaraz po Powrót do przyszłości film ma same plusy świetna obsada super klimat doskonała muzyka no i oczywiście przerażająca kreacja Sean Penn w dosłownym tego słowa znaczeniu ten facet idealnie pasował do roli kompletnie porąbanego psychola momentami miałem wrażenie że...
Dziś poraz pierwszy w życiu poryczałem się podczas oglądania filmu. Może się nie poryczałem, ale parę łez uroniłem. Nigdy mi się to w życiu nie udało, nawet jako 10,5 letni dzieciak gdy byłem na "Królu Lwie" w kinie w 1994, a było wtedy blisko. Bardzo wstrząsający i porażający film oparty na prawdziwej historii. Film...
więcej