Widziałam z nią tylko "Awanturę o Basię" gdzie pomyliłam ją z Zofią Merle. Wiem, że to brzmi głupio, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że film jest 1959 roku, a panie mają niemal identyczne głosy i są do siebie bardzo podobne. Muszę koniecznie obejrzeć "Chłopów", Pani Jadwiga zagrała Walentową w "Awanturze..." tak charyzmatycznie... Jeszcze jak czytam o tych tytułach w ciekawostkach, to myślę, że to musiała być wspaniała osoba!
Podobne były z figury, a jeżeli chodzi o głosy to Merle ma bardziej stonowany i mniej dźwięczny głos od Chojnackiej. Zawsze jak się Dziunia odezwała to szklanki i żyrandole drgały! Wiem coś o tym :)
Musisz opowiedzieć więcej anegdot o "Generale" :) . Słyszałem, że była ostra, jako wykładowca, jako dyrektor teatru etc. Ale role charakterystyczne grała idealnie. Widziałem mnóstwo filmów z Jej udziałem, nie widziałem ani jednego spektaklu teatru tv z Jej udziałem, ale to nie moja wina, tv po prostu nie powtarza. A, w rolach radiowych też się sprawdzała, np. jako babcia Eredniry w słuchowisku wg prozy Marqueza. Cudo!
o generale ? Tak ją nazywali ? Ja ją znam tylko z domu i to z czasów jak jeszcze byłem młodszy ale pamiętam, że zawsze ton przywódczy był u niej na pierwszym miejscu ;) A o jakiego typu anegdoty Ci chodzi ?
"Generał", słyszałem nawet w wywiadzie radiowym jak Pani Chojnacka sama o tym mówiła. Ostatnio widziałem film "Czerwone i złote", świetna rola, ale o tak dla mnie zawsze będzie Dominikową z "Chłopów" :) Co do anegdot, myślałem, że skoro znałeś tę aktorkę, to coś ciekawego o Niej napiszesz, ale nie ważne, tak zapytałem. Pozdrawiam.
Znałem tą aktorkę dosyć dobrze ze względu na to, że była moją babcią ;)
Pisałeś wcześniej, że w tv nie powtarzają spektakli telewizyjnych z jej udziałem. A szkoda, bo np ''Langusta'' w jej wykonaniu to na prawdę dobre kino. Kiedy jeszcze żyła to bardziej mnie interesowało co się dzieje na podwórku (ze względu na wiek:) ) i za bardzo nie znam o niej anegdot ale jak sobie coś przypomnę to na pewno napiszę. Jedną sytuację pamiętam jak kiedyś wyszła wieczorem z psem, a był to duży "wilczasty" kundelek, to przechadzając sie po starówce rzucił się na jakiegoś faceta , który przechodził obok niej. Oczywiście skarga, milicja, kolegium ale jak już Pani Dziunia poszła się wyspowiadać do sądu, to dała im taki koncert informacji, że ten piesek jest taki miły , grzeczny i muchy by nie skrzywdził, że natychmiast została uniewinniona ;)
To gratuluję Babci! :) "Langusty" nie widziałem, oby kiedyś powtórzyli. A, zapomniałem o świetnym filmie telewizyjnym "Upiór", gdzie gra brygadierową Sugobrinę, wampirzycę! pozdr.
Potwierdzam, w "Chłopach" z głosu bardzo mocno kojarzyła mi się z Zofią Merle. Za każdym razem gdy się wypowiadała, miałam jednoznaczne skojarzenia .Ich głosy są niemal identyczne. Z wyglądu już mniej, aczkolwiek też jest jakiś wspólny mianownik, jak np. robienie surowych min i charakterystyczne spoglądanie w dół spod powiek. Ciekawostką jest, że obie panie zagrały w tym filmie, naturalnie jednak, będąc w zupełnie różnym wieku.