Strasznie mnie wkurzyło, gdy się dowiedziała, że odchodzi z ,,Lekarzy". Najlepsza postać. Teraz mi ten serial jakoś nie leży. Wcześniej był lepszy. Poza tym trochę dużo tych sezonów i w ogóle zrobił się inny. A szkoda, bo pierwsze dwa i kawałek trzeciego były świetne i wtedy jeszcze chciałam inne, ale teraz to szkoda mi czasu....
Dokładnie. Bez Małaszyńskiego to już nie to samo. Od czwartego sezonu ten serial po prostu się ciężko ogląda.
Równie dobrze można powiedzieć, że jego postać była tam zbędna, a sam wątek miłosny był pusty, ponieważ i tak nic z tego nie wyszło.
Gdyby scenarzyści zdecydowali się na rozbudowanie wątku Maksa (lub gdyby Małaszyński dalej chciał grać), to jeszcze dałoby się to wszystko jakoś uratować, a tak.. :/.