Na wpół przymknięte powieki, bełkotliwa mowa... całe szczęście, że z sensem, ale wyglądał jakby przed wejściem na antenę ktoś mu przyłożył mocno w głowę. Z twarzy taki poorany, przećpany punk. Zawsze taki był czy to dopiero od niedawna?
A jakie to ma znaczenie w stosunku do wykonywanego przez niego rzemiosła?
A weź tu przepadnij i zemrzyj, jadowity gadzie.
Zawarłam wyraźne pytanie w swoim wątku. Pytam czy to ćpun czy mi się tylko wydaje?
Dziękuje za dobre życzenia, ja ciebie też mocno ściskam i wszystkiego naj życze... ;D