no co ja się będę rozpisywał, Katsushiro Otomo no i tyle, jestem w tym momencie po 3 odcinkach i jest ciekawie, natomiast na uwagę zasługuję audiowizualność, postacie jak i tła są robione w 3D! i nie jest to tragedia jak "appleseed", trzeci wymiar jest tak mistrzowsko wyważony że miejscami nawet go nie widać! Czuję się tak jakbym oglądał normalną dwuwymiarową animkę.
Trzeba obejrzeć i tyle.
Ja jestem na razie po dwóch epizodach i czuje sie troszkę zawiedziona. Może kolejne odcinki przyniosa jakąś poprawę. Historia wydaje mi się dość infantylna, jak i postaci, a przyznam, że spodziewałam się czegos bardziej w klimatach Akiry, którego uwielbiam. Na dodatek razi mnie właśnie 3D, szczegolnie przy ruchach postaci, dalszy plan jest wyważony świetnie. Liczę na poprawę . . .
Anime wykonane po mistrzowsku, ale historyjka słaba i naiwna... jednak Otomo tak naprawdę nie odpowiadał za scenariusz wiec nie winie go... ale Otomo Otomo, a anime fabułę ma niezbyt dobrą...
Obejrzeć na pewno warto, ale czy się zachwycać? IMHO raczej nie.
Seria rozkręca się trochę pod koniec ale jest strasznie zrushowana- być może gdyby zrobić z tego serial.. no ale wykonanie by na tym ucierpiało.