Generalnie dosyć analogiczne tematycznie co anime Yahari, główni bohaterowie dosyć podobni (chyba jeden na drugim był wzorowany). Ciekawi mnie co by się działo jeśli upchnęli by ich w jakąś jedną produkcję. Nie wiem czemu po tym anime oczekiwałem jakiegoś romansu - w każdym razie żadnego tu nie uświadczymy. Niektóre zagadki wciągały - inne natomiast nużyły. Kreska jest dobra, muzyka też, drugoplanowe postacie niewyraziste, zwłaszcza Chitanda.