Czy film o kulisach funkcjonowania Stolicy Apostolskiej może wywołać oburzenie u współczesnego konsumenta kultury. Czy wychowany na filmach Pasoliniego, kontrowersyjnych obrazach Scorsese czy Morettiego widz poświęci kilka godzin swego nieustannie drożejącego czasu na kolejną próbę wiwisekcji watykańskich kuluarów? Ktoś słusznie zauważy: zależy od widza. I rzeczywiście dziesięciogodzinna epopeja wykreowana przez Paolo Sorrentino może rozemocjonować tych z nas, którzy zajmują miejsce po którejś ze stron dyskusji na temat roli i znaczenia Kościoła katolickiego.
więcej