Nie sugerujcie się negatywnymi komentarzami. Naprawdę dobrze zrobiony serial, wciągający od 1 odcinka. Może nie oryginalny bo temat się powtarza z miniserialu The ILand, ale ciekawy.
Dobre też nie. Moim zdaniem ILand było zdecydowanie lepsze, tam przynajmniej wszystko miało jakiś sens i cel, podczas gdy tu bohaterowie miotają się tylko i tak naprawdę nie wiadomo, o co im w sumie chodzi.
W sumie dość jasne dla mnie to było. Grupa ludzi zostaje porwana przez dwoje walniętych sekciarzy. Większej filozofii tu nie ma jeśli chodzi o jakieś chwyty fabularne, bardziej o przedstawienie relacji między bohaterami. Ale może na tym polega problem, ze ludzie masowo porównują coś z czymś innym i dlatego im się nie podoba. Ja na co dzień nie oglądam wgl seriali Netflixa, i nie mam takich porównań. Moze dlatego nie mam tak wielkich oczekiwań i liczyłam ze będzie to totalna kupa, a jest w sumie znośna rzecz
W drugim sezonie nie wyjaśnią niczego, tylko rypną jeszcze trochę zagadek na trzeci. Wszystko wyjaśni się w piątym. Problem taki, że nie ma nawet scenariusza na cały drugi... ;P
Sezon 1 super. Właśnie skończyłem oglądać sezon 2 - masakra, nie traćcie czasu. Brak logiki bohaterów poraża. Straciłem czas.
Też uważam że serial całkiem fajny, wciągnął mnie i czekam na 3 sezon ale jednocześnie mam nadzieję że to będzie już ostatni sezon, bo czuć, że co za dużo to nie zdrowo i myślę, że po prostu już to zepsują. W tym temacie, po tych wszystkich wydarzeniach już mało co może mieć jakiś konkret sens i będzie już ciągnięte na siłę.