PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=708161}

Ronja, córka zbójnika

Sanzoku no Musume Rōnja
7,5 120
ocen
7,5 10 1 120
Ronja, córka zbójnika
powrót do forum serialu Ronja, córka zbójnika

Obecnie jestem już po wszystkich odcinkach serialu i co mogę powiedzieć? Rewelacja, książki nigdy nie czytałem, więc nie wiem w jak dużym stopniu serial się na niej opiera.

Serial od samego początku urzekł mnie swoim sielankowym klimatem który czasem przeplata się z lekkim klimatem grozy (doskonale obrazują to odcinki 9 i 10), bardzo ciekawie są przedstawione są tutaj różne fikcyjne stwory zamieszkujące las takie jak Wietrzydła czy Szaruchy.

Muzyka została bardzo dobrze dobrana i świetnie oddaje klimat serialu.
Japońscy aktorzy jak zwykle spisali się na medal, ich grze nie można niczego zarzucić, doskonale dopasowują głos do granej przez siebie postaci. Aktorka podkładająca głoś głównej bohaterce gra fenomenalnie.
Czy produkcja ma jakąś wadę? Tak , serial został wykonany w technologii CGI co nie każdemu się może spodobać, sam podchodziłem do tego pomysłu sceptycznie ale przy tej produkcji bawiłem się tak dobrze że nawet tego nie zauważałem.

Serial jest adresowany głównie do dzieci ale ja uważam że każdy w nim znajdzie coś dla siebie i będzie się bawił tak dobrze jak ja.

ka3one

A propos adaptacji książki - wierz mi, że jest fenomenalnie dokładna :) Polecam przeczytać, na pewno się spodoba; ten sam klimat, te same postaci, to samo napięcie. Jedyne, co mnie uderzyło w tej ekranizacji, to postać Mattisa. Mam wrażenie, że wychodzi jednak na strasznego buraka, w porównaniu z Borką. Ten ostatni ma na celu przetrwanie własnej rodziny i zbójców w lesie w ogóle, podczas gdy Mattis jest zadufanym w sobie bubkiem, który nie dostrzega konieczności współpracy, jest uparty i głupiutki jak dziecko, skoro wyżej stawia rodową niechęć niż sprawy życia i śmierci. W książce nie było to tak wyraźne, dlatego zrozumienie postępku Ronji (skok na stronę Borki) wydawało mi się zawsze trudne i nie w pełni uzasadnialne. Tymczasem, jeśli spojrzeć na to w ten sposób, to Ronja robi to, co trzeba zrobić, żeby przywrócić Mattisowi trzeźwość osądu i na nowo nauczyć go, co jest w życiu ważne, a co ważne nie jest.

ocenił(a) serial na 10
geoydes

Uwielbiam to anime, jest po prostu zachwycające i naprawdę wierne powieści Astrid Lindgren. Postacie są też super narysowane, choć może postacie zbójów chwilami nieco dziwnie wyglądają, nieco karykaturalnie, ale Ronja i Birk narysowani są rewelacyjnie. Ronja to śliczna dziewczynka, nawet jak się złości na Birka w pierwszych odcinkach, to jest słodka. Birk z kolei wygląda rewelacyjnie. Oboje są jakby żywcem wyjęci z kart powieści. Mattis i Lovis także, w sumie tak można ich sobie wyobrażać czytając powieść. Borka i Undis w sumie także, a przy okazji zwróciłem uwagę, że w filmie aktorskim z lat 80 Lovis i Undis to są raczej wysokie i chude kobiety, z kolei w anime są bardziej barczyste, jeśli to dobre słowo. Ale może to i lepiej? Bardziej pasują na kobiety skandynawskie - nieco przypominają żony Wikingów :) Tak czy siak anime po prostu kocham. Urocze, sympatyczne, wiernie oddające ducha książki, a do tego jeszcze rewelacyjne melodie lecą w tle, pasujące idealnie do sytuacji. Wielki plus także za "PIEŚŃ WILKÓW" śpiewaną przez Lovis. No i równie wielki plus za sceny czułe pomiędzy Ronją a Birkiem. Sceny, gdy Ronja rzuca się Birkowi na szyję, gdy go czule przytula lub gdy oboje idą trzymając się za ręce... To są perełki serialu :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones