Serial sam w sobie bardzo ładnie wykonany, kostiumy, muzyka, zamek, kadry i te magiczne stworzenia, cały
klimat robi wrażenie. Jednak nie rozumiem na siłę dodawanych wątków których w książce nie było czyli miasteczka, tych kobiet, porwanie ronji na koniec sezonu żeby zrobić wielkie boom i osób ciemnoskórych.. wolała bym mini serial który dobrze ładnie odwzorowuje tę historię niż serial kręcony pod następny sezon i ogromną ilość wątków.