grałem w Wiedźmaka przez 3 miechy i jeszcze nie mam dość. Rewelacyjna fabuła, grafika, muzyka, grywalność na poziomie, jakiego wcześniej nie doświadczyłem (pobiła nawet Snake'a na Nokii 3210! A tam poprzeczka była postawiona bardzo wysoko ;)) i wszystko to zostało idealnie połączone. Dodatek też świetny, fajne są odniesienia do innych polskich produkcji (cieszy mnie to, że pomimo iż gra z założenia miała być sukcesem światowym, a nie tylko rodzimym, twórcy nie zapomnieli o polskojęzycznych graczach w tej kwestii), ogólnie 10/10. I to mimo, że do tej pory za klimatem fantasy wcale nie przepadałem aż tak. UWAGA! po przejściu chcesz od razu grać jeszcze raz :) (polecam tryb NowaGra+) I taka ciekawostka - podoba mi się GTA V i dałbym jej 9/10, ale najpierw zagrałem w Wiedźmina - ocena GTA spadła do 7 :) (mimo, że to nie jest zła gra!)
O nie. Gothic to dobra seria, ale nie może nawet stać obok trzeciego Wiedźmina. Przede wszystkim przez beznadziejne sterowanie i kompletne spartolenie technicznej części gry.
ahaahhah, w wiedzminach nie można nawet zabijać NPC, a ty piszesz ze jest lepsza. haahah.
Gothic jest lepszy na całej lini..
Gothic jest spartaczony technicznie. Walka w dwóch pierwszych grach to jakiś koszmar. Tak drewnianej nie widziałem nigdzie.
A NPC w Wiedźminie nie można zabijać, bo to gra w której dosłownie odgrywasz rolę Geralta. Możesz go sobie dostosować do siebie, ale to wciąż będzie Geralt z Rivii, a nie jakiś rzezimieszek, który atakuje ludzi.
Dlatego wiedzmin jest gorszy i jak mozna pisac ze jest lepszy... nie kompromituj sie
Ja się kompromituje? To Ty nie podałeś nawet jednego argumentu... Nawet nie mam do czego się odnosić, o czym dyskutować.
Wiesz co oznacza skrót RPG? Role playing games, co można przetłumaczyć jako gry z odgrywaniem ról. Jak więc można takiej grze zarzucić, że odgrywa się w niej rolę określonego bohatera? To jest dopiero kompromitacja...
W grze RPG powino sie móc robic wszystko a w Wiedzminie tego nie ma.
W Gothicu mozesz robić wszystko i jest zajebisty, do tego soundtrack, fabuła, grywalnośc, nauka u npc.
Wiedzmin może być najwyzej na 2 miejscu.
Gothic zawsze numer 1.
Wiedźmin 3 jest grą wybitną w swoim gatunku. Grywalność, grafika,dźwięk,fabuła no i długość gry rewelacyjna ;)
Mówisz Gothic.Ok.
A ja Ci na to Diablo 2.
Wątpię by Gothic był lepszy od Diablo 2 ;)
Odmienne gatunki to byłoby Gothic i Call of Duty.
One są w szerokim zasięgu RPG.
Zresztą nie ma co się nad tym rozwodzić.
Nie możesz mówić, że Wiedźmin jest gorszy tylko dlatego iż wolisz Gothica. Gorszy w tym wypadku mógłby być jezeli faktycznie różnica grafiki, muzyki i grywalności okazałaby się przepaścią. Tak więc wiesz.
Fabuła w Gothicu jest przeciętna, postacie płytkie a dialogi słabe. Pod względem technicznym przestarzały w dniu premiery system walki tragiczny.
Gothic 1-2 i Trylogia Mass Effect dla mnie równie świetnie, aczkolwiek Wiedźmin powala mnie grafiką i pięknym światem dodatkowo a wcześniej wymienione przeze mnie gry już nie . :)
Najlepszy RPG wszechczasów i jedna z najlepszych gier ever. Gra totalna. Mega grywalna, historie, swoboda, muzyka, widoki, krajobrazy, wątki główne jak i poboczne, dubbing na najwyzszym poziomie, mnostwo lokacji, mnostwo róznych rzeczy do roboty, mnostwo róznych dylematów i wyborów itp itd i tak mozna wymieniac :) I to wszystko jest tak spakowane i tak jest ze sobą spójne... I to Polacy w dodatku ją zrobili taką niesamowicie genialną i epicką gierkę. :) A jednak dałem 9, bo wyżej stawiam mimo wszystko Wieśka 1 i Gothica 1 i 2, które mają niedościgniony klimat, muzykę i orginalność. Ale Dziki Gon to po prostu gra potężna (ale fajne słowo :) ). Za pierwszym razem ciężko mi było to docenic ale teraz gram drugi raz od nowa i teraz własnie doceniam od początku tę niesamowitą gierkę. :)
Zgadzam się. Ogrom, zadania, postacie, dialogi, świat. To wszystko stoi tutaj na najwyższym poziomie. Jednak pierwszy wiedźmin nadal ma najlepszy i najbardziej "zapamiętywalny" klimat i genialną muzykę ;)
Szczerze to muzyka w trójce mnie trochę zawiodła. Po pierwsze utwory eksploracyjne są za krókie. Spora ich część (szczególmnie VElev) jest taka jakaś nijaka i po czasie mnie trochę męczyły . Brakuje mi tu takich pereł jak chociażby "River of Life" z W1... No i brak dobrych utworów nocnych, kiedy można było tak fajnie zagrać nocnym klimatem (ale ogólnie noce w trójce kompletnie nie wyszły..) No i główny motyw muzyczny z W1 jest tutaj wpychany za często, a ludzie którzy nie grali w jedynkę są przekonani że to Przybyłowicz skomponował, bo nigdzie ani wzmianki o oryginalnych kompozytorach ;)