Biedne istoty

To niezwykle przykre, jak pozytywnie jest ten film oceniany i odbierany, nie zwracając kompletnie uwagi na istotę problemu zawartego w rzeczywistym wieku mentalnym i emocjonalnym głównej bohaterki. Jako postać w dorosłym, rozwiniętym i kobiecym ciele, tak naprawdę Bella ma mózg noworodka, stopniowo poznającego...

ale ponad połowa scen erotycznych nie była potrzebna,nie wnosiła nic do fabuły.

Idąc do kina na przedpremierę, czytając wcześniej opinie, myślałem że ten film to będzie „coś”. Że wychodząc z kina będzie jedno wielkie WOW i chęć obejrzenia ponownie. Tymczasem jest zupełnie na odwrót. Początek intrygujący, tajemniczy. Człowiek nie wie do końca czego się spodziewać, przez co siedzi wpatrzony w ekran...

Po tym filmie nigdy więcej nie ośmielicie się tego o niej powiedzieć. Świadomie stwierdzam, że to jedna z najlepszych kreacji jakie kiedykolwiek widziałem. Mimika, ruchy, emocje - myślę, że tylko kilka aktorek na świecie zagrało by tą trudną rolę tak dobrze. Wiem, że Oscary rzadko kiedy coś znaczą i na stan obecny...

Jak stworzyć film dla snobów? Weź jakiś banał, opakuj to w piękny papierek złożony z ładnej otoczki (renomowani aktorzy, specyficzna scenografia itd) i podlej to sosem erotyzmu. Voila, otrzymałeś film, którym będą się zachwycać krytycy filmwebu i na festiwalach dla snobów.