Typowy komentarz dla ignorantów z kompleksami

Zostan zawodowym krytykiem,bo pieprzysz straszne bzdury.

Dokładnie tak... fabuła jest banalna, cały film to potworny przerost formy nad treścią, ale przecież nie możesz tego napisać, bo "nie zrozumiałeś tego głębokiego przekazu, idź oglądać Transformersy" powie ci Julka z kolorowymi włosami o IQ 72.

Manifestowanie prawa do oceny innych z uwagi na poczucie wyższości też jest snobizmem. Zatem nie tak mądry jak mu się wydaje snob uznał innych za snobów. A może niech każdy ogląda to, co lubi, Zawsze można porozmawiać merytorycznie o filmie bez uprzedniego klasyfikowania widzów.

Rzeczywiście, nie jest to film dla prostaków, którym się wydaje, że są mądrzy.

A jeszcze większym snobizmem jest przeczytanie książki Alaisdera Graya, to na jej podstawie powstał film. Polecam.

Świat bez ducha, człowiek Bogiem, implikowanie, że jednostka, nawet w ramach eksperymentu, może istnieć pozbawiona głębszych uczuć, jeśli się ich nie wyuczy; jedynym ich przejawem u Belli były jakieś odruchy pragnienia wzięzi dziecko-rodzic oraz przebłysk empatii spowodowany ekstremalnalną sytuacją reprezentowaną przez umierające dzieci. Reszta sprowadzona w gruncie rzeczy tylko do fizyczności (w końcowej fazie chęć zdobywania wiedzy)- brak wskazań na rozwój duchowy, a filozoficzne zapędy szybko ucięte pokazem niesprawiedliwości świata. A potem na nowo - rozpusta. Ładne wizerunkowo, ciekawie sformułowane wypowiedzi, dobra inkarnacja dziecka przez aktorkę, ale treść...

Moze po prostu jestes za durny i siano w twojej czaszce nie analizuje dziela filmowego troche powyzej sredniej?

W punkt! Treść jest tak kosmicznie banalna, że czytając opinie krytyków, mam wrażenie iż jestem w programie "Mamy Cię". 

to jaka jest treść ? , ciekawe jest to że a propos takim komentarzy w filmie zostało użyte sformułowanie "wyparcie" istniejące już od początku psychoanalizy Freudowskiej, wiem Dorotko ze twój mózg nie dostrzega powiązań z filmu z e światem rzeczywistem i w dużej mierze właśnie zachodzi u ciebie te zjawisko zwane "wyparciem" ale stety i niestety dla biedy umysłowej stworzyli film który wymaga chociażby elementarnej wiedzy z zakresu pschologii, psychiatrii,socjologii, seksuologii dla innych osób będzie to zlepek bezsensowej orgii z elementami pedofilii której nawet w ułamku w filmie nie ma, bo ludzie nawet nie mają pojęcia jaka jest prawdziwa naukowa definicja pedofilli i że w tym przypadku nie ma tutaj żadnego zastosowania, polecam się edukować to takie filmy staną się dla ciebie bardziej ambitne i wartościowe..

jak tam ego ? podbudowane ? iluzorycznym spojrzeniem na świat i siebie ? nie ma to jak oglądać taki film bez jakiegokolwiek pojęcia o psychologii, psychiatrii, socjologii, seksuologii, rozumiem ze bez jakies chociażby elementarnej wiedzy naukowej, ten film może być bez sensu, dlatego rozpoznawaniem rzeczywistości i nauki zajmują naukowcy a nie takie Jurki jak ty z pilotem w reku z przed telewizora