Sezon 1: Klara

Kto po obejrzeniu choćby jednego odcinka tego serialu stwierdza, że jest on wulgarny, nieprzyzwoity, oburzający to ma rację... bo to jest serial o życiu bez filtrów. Nie widziałem wcześniej tak bezpośredniego przekazania treści o życiu . Niektóre treści są uwypuklone ale to świetny zabieg. Ogląda się rewelacyjnie....

...

Jak na razie to same sztywne mohery wypowiadają się. Zero dystansu.
Zupełnie jakby to był serial o Powstaniu w Pipidówce Wielkiej (oczywiście przegranym).
Zaraz zacznie się o PIS i PO. Hańba...

Nienawidzę polskich komedii dla kobiet. Obejrzałam z powodu "Teściowie". Miłe zaskoczenie. Cały czas ten sam poziom. Genialne poczucie humoru. Idźmy tą drogą. Mówmy prawdę bo ona jest najciekawasza i szalenie wesoła. Wielki szacunek dla twórców i aktorów. Co za team!
Szczególnie podoba mi się relacja mamy i Klary....

Może trochę przerysowana rzeczywistość, ale relacje córka-matka mnie uwiodły. A dodatkowo słyszę to co sama chciałabym czasami powiedzieć. I coraz bardziej doceniam główną aktorkę. Cudowne teksty.

Serio czy tylko picie i ćpanie leków? Promowanie takich zachowań w imię miłości do żonatego mężczyzny, czy tylko na tyle nas kobiety stać, by się upić i łykać leki... Słabe bardzo mimo że bardzo cenię Panią Kune jako aktorkę serial słaby, słaba historia, nie wiadomo czy się śmiać czy płakać, najgorsze że promuje...

Odważny serial bo wulgarny. I tyle..

Jako kobieta czuję się niemalże obrażona tym serialem. Bohaterka, której całe życie koncentruje się na tym, czy ma faceta, czy nie. Rozumiem, że w tylko w tym upatruje sens swojego istnienia. Żenujące.

Świetne grepsy, dorównuje Teściowym

Dawno się tak nie uśmiałem, całość 10/10

Szkoda Kuny - świetnej aktorki, to jest tak słabe, że obraża moją inteligencję. Żenujący serial